W sobotę 25 października kończy się cykl Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. To najpóźniejszy termin w historii. Klingenthal i wcześniej Hinzenbach przygotowały z tej okazji hybrydową rywalizację – z igelitem, ale już lodowym rozbiegiem. – Mogliby to wrzucić do Pucharu Świata – uważa Piotr Żyła. To dopuszczają już regulaminy FIS. Jesienny prolog PŚ był tematem, ale ten utknął – głównie w sferze finansów.